Trash Humpers to film o ludzkich śmieciach, ludziach z odzysku, opowiadających swoją historię środkami z odzysku. Jeśli trójaktowa sensowna struktura i szerokokątny gładki obraz zarezerwowane są do opowiadania o sensownych i gładkich ludziach, to być może właśnie zdarta, przewijana w kółko kaseta VHS jest właściwym nośnikiem dla opowieści o peryferiach. Domy, praca, dzieci? Dlaczego ktoś miałby chcieć żyć w taki sposób? - pytają bohaterowie filmu, którzy trajektorie swojego życia wykreślają chaotycznie, w rytm rwących się refrenów, spazmatycznego śmiechu i głuchych odgłosów uderzanego biodrami śmietnika. Harmony Korine mówi, że kręcąc filmy, zawsze uważa na to, by jedną nogą brnąć w ścieku. Trash Humpers robi wrażenie kasety, na którą reżyser tam się właśnie natknął.