Kiedy w 1972 roku Rumun Ilie Nastase wygrywa swój pierwszy US Open i dociera do finału Pucharu Davisa i Wimbledonu, zapisze się już na stałe w kartach historii tenisa.
„Nasty” eksploruje jego złożoną osobowość, liczne chwile chwały, ale także kontrowersje, które naznaczyły jego karierę. Czarujący mężczyzna z hojnym gestem, ale też prowokator i ekscentryk – Nice'n'Nasty na dobre skruszył sztywne standardy, według których „biały sport" funkcjonował w latach 70., stając się jego pierwszą niekwestionowaną rockstar.